Kochani rehabilitacja to jedyna szansa Maciusia na sprawność. Koszt dzienny to 350 zł. Zbiórkę zakładam by pokryć koszt 10 dni rehabilitacji . Trwa również zbiórka na portalu ratujemy zwierzaki. Neurolog zalecił 30 dni rehabilitacji, następnie zostanie podjęta decyzja co dalej. Koszty są olbrzymie ale to jedyna szansa dla Maciusia.
Historia Maciusia:
Dostałyśmy informację o sparaliżowanym zwierzęciu, które dobrzy ludzie przynieśli do weterynarza. Jednak weterynarz stwierdziła, że kot jest bardzo dziki i będzie miała wielki problem z jego zdiagnozowaniem. Zwierzak dosłownie nie dał się dotknąć i rzucał po klatce jak opętany. Gdy po kilku godzinach dotarłyśmy do kliniki, byłyśmy bardzo zdziwione, bo naszym oczom ukazał się bardzo miły, grzeczny kotek, który nawet dał się pogłaskać. Okazało się, że zwierzak diametralnie zmienił swoje usposobienie, bo zaczęły działać podane mu leki przeciwbólowe! Musiał zostać już dawno postrzelony, bo rany wlotowe zabliźniły się całkowicie. Serce pęka na myśl, że tak długo musiał znosić swoje olbrzymie cierpienie
i zmagać z tyloma trudnościami samotnie walcząc o życie.
Dotychczas Maciuś przeszedł operacje wyjęcia śrutu z kręgosłupa i nieudaną próbę usunięcia śrutu z czaszki. Przeszedł również kastrację. Odbył konsultację neurologiczna i zgodnie
z zaleceniem neurologa została dla niego zakupiona specjalna orteza na nóżkę.
Od poniedziałku 27.12 Maciuś rozpoczął rehabilitację, która jest dla niego szansą na normalne funkcjonowanie. Koszty są olbrzymie. 350 zł za każdą dobę. Dlatego prosimy o wsparcie dla Maciusia – kota, który doznał niewyobrażalnego cierpienia. 

Kategorie: Aktualności