PIORUNEK – to około 3-letni ogierek uratowany na majowych targach w Pajęcznie w 2017 r. Gdy dostrzegłyśmy tego Hucułka wyglądał jak przysłowiowy obraz nędzy i rozpaczy. Wychudzony tak, że można było uczyć się na jego przykładzie wszystkich szczegółów końskiej anatomii. Potwornie sterczące żebra, zaniedbane kopyta i katar cieknący z nosa… Jednym słowem dramat. Stał ze spuszczoną głową i uderzał kopytkiem o bruk. Nikt inny nie chciał mu pomóc, dlatego mimo problemów finansowych musiałyśmy go stamtąd zabrać, bo inaczej jego los byłby z pewnością przesądzony. Piorunek przyjechał do nas w bardzo złym stanie, był zagłodzony, wycieńczony, miał 40 stopni gorączki, niewydolność oddechową i ostre zapalenie płuc.
Pierwsze dni po przyjeździe z targu były dosłownie walką o jego życie. Ten straszny i niepewny czas na zawsze zachowa się w naszej pamięci. Potem jeszcze kilka razy Hucułek zmagał się z chorobą. Całe szczęście, że to już przeszłość. Teraz jest zdrowym i pięknym koniem, który uwielbia odwiedziny gości.
Możesz mnie także dokarmić
Żeby otrzymywać na bieżąco moje zdjęcia i informacje o mnie zaadoptuj mnie wirtualnie.