Nie mogłyśmy dłużej czekać. Każdy dzień w miejscu, w którym była, oznaczał kolejne cierpienie. Dziś Marysia jest już w bezpiecznym miejscu, ale to, co zobaczyłyśmy,
łamie serce.
Jej ciało nosi ślady lat zaniedbań. Przeszła ciężkie ochwaty, zmaga się z grzybicą, jest osłabiona, pokryta wszołami. Potrzebuje pilnego leczenia, troski i specjalistycznej opieki. Patrzy na świat z rezygnacją – jakby przez lata nauczyła się, że nikt jej nie pomoże.
Ale tym razem się myli. Tym razem ma Was.

Dziękujemy za każdą złotówkę, każde udostępnienie, każde dobre słowo.
Wiemy, że czasy są trudne, zbiórki idą coraz ciężej, a my same walczymy z problemami finansowymi. Ale mimo wszystko nie mogłyśmy przejść obojętnie. To, że udało się ją uratować, zawdzięczamy właśnie Wam – ludziom, którzy wciąż wierzą w siłę dobra i zaufali naszej pracy. Jednak pomoc dla takich jak Marysia nie kończy się w momencie przyjazdu do naszego azylu – to dopiero początek walki o jej życie.
Zbiórka pozostaje otwarta – Marysia potrzebuje pilnego leczenia, specjalistycznej karmy, leków i suplementów, które pomogą jej wrócić do zdrowia. Jeśli możecie, wesprzyjcie ją symboliczną wpłatą lub udostępnijcie ten post, by dotarł do większej liczby osób.

Szukamy też dla Marysi Wirtualnego Opiekuna!
Marysia nie ma swojego człowieka. Nigdy go tak naprawdę nie miała.
Wirtualna adopcja to szansa, by stać się kimś, kto da jej bezpieczeństwo – nawet na odległość. To szansa, by być częścią jej nowego życia – śledzić jej postępy i wspierać ją co miesiąc. By pokazać jej, że są ludzie, którzy nie zapominają.
Marysia nie poprosi o pomoc. Ale my możemy zrobić to za nią.

BLIK:

+48 533 730 640

Przelew:
Bank BNP Paribas
21 1750 0012 0000 0000 3889 9538
Tytuł: Marysia
PayPal:
fundacja@krainazwierzat.com.pl
Możesz też zamówić paczkę dla Marysi!
Na ten moment najbardziej potrzebne są:

Holendry Baranowskie 23
96-314 Holendry Baranowskie