Kochani, pod naszą opiekę trafił kotek z rozległą raną darto – szarpaną brzucha.
Kociak jest bezdomny, znalazła go starsza Pani. Już dwa razy był poddawany operacji. Niestety za każdym razem rana otwierała się ponownie. Na nieszczęście wdało się jeszcze zakażenie.
W tej chwili kotek przebywa w klinice, gdzie czeka go kolejna operacja. Leczenie będzie długie i skomplikowane. Kiciuś jest przygotowywany do kolejnego opracowania chirurgicznego rany bądź przeszczepu skóry. Koszty będą bardzo wysokie, ale ten zwierzak już stanowczo za dużo wycierpiał w swoim krótkim życiu.
W imieniu tego cierpiącego stworzenia gorąco Was prosimy o pomoc. Dajmy mu szanse na życie bez bólu.
Dziękujemy za każdą chęć ulżenia jego cierpieniu i serdecznie prosimy o wsparcie!