Ta wiadomość spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Nie będziemy ukrywać jak mocno nami wstrząsnęła. Nie potrafimy zrozumieć dlaczego los tak okrutnie potraktował tego niewinnego i ciężko doświadczonego kotka. Przeszedł tak wiele bólu i cierpienia, spotkała go jedynie ludzka obojętność. Kiedy wreszcie ktoś okazał mu serce i trafił pod opiekę naszej Fundacji, byłyśmy pewne, że to już koniec jego tragedii. Przeszedł pomyślnie operację i miał rozpocząć godne i szczęśliwe kocie życie, jednak Ktoś z góry postanowił, że zabierze go do siebie. Widocznie byłeś tam Kochany bardziej potrzebny. Kotek zmarł nagle w szpitaliku. Noga była praktycznie wygojona, czekał na zdjęcie szwów i miał za kilka dni wyjść do domku. To dla nas wielka tragedia, kompletnie opadły nam ręce. W wyniku sekcji zwłok ustalono, że przyczyną śmierci była: “Niewydolność krążeniowo-oddechowa, wynikła najprawdopodobniej z zatorowości płucnej, o nieznanej etiologii”. Kochany Koteczku, mamy nadzieję, że będziesz szczęśliwy po drugiej stronie tęczy, gdzie nie ma bólu i trosk. Kucynka Agatka, owieczki, krówka,króliczek, piesek Farcik oraz kotki Lucky i Wiktorek na pewno się tobą zaopiekują. Czekaj na nas, bo kiedyś nadejdzie dzień w którym spotkamy się znowu…
Kategorie: Aktualności